czwartek, 27 marca 2014

Od Kiary do Candy


Byłam bardzo wdzięczna tej... Candy.
-Bardzo, bardzo ci dziękuje... Ja nie wiem jak się odwdzięczyć...
-Och, nie przejmuj się. Jestem medyczką więc każdemu tak bezinteresownie pomagam Lepiej się czujesz?
-Eee tak dobrze, ale... muszę już iść... znaleźć... jakieś miejsce na nocowanie... Dziękuje i bardzo przepraszam, że ten no...zmarnowałaś na mnie leki waszej watachy, czas i w ogóle... Dziękuje jeszcze raz i do widzenia... - naprawdę było mi głupio że mi pomaga. Gdy zaczęłam już iść ona zawołała
-Zaczekaj!

(Candy?)

niedziela, 16 marca 2014

Od Black'a C.D Vene

-Panie przodem.
Zaśmiałem się a Vene weszła za drzewo. Potem ja.
-Piękny.
Uśmiechnąłem się patrząc razem z nią na słońce i jego zachód. Lekko przybliżyłem się do Vene. Ale kiedy na mnie spojżała ja spuściłem wzrok i znów znalazłem się na swoim miejscu.
-Coś..
Nie wiem co chciała powiedzieć ale jej przerwałem.
-Nic...
-To dobrze.
Jakby się uśmiechnęła ale była niepewna.
-Nie przejmuj się mną...
(Vene?)

Od White'a C.D Candy





Od White'a-C.d.Candy
Zastanowiłem się. Rozglądałem się nieco niepewnym wzrokiem. Ta jej jaszczurka dziwnie na mnie patrzyła. Nie, raczej nie chciała mnie zjeść. Nie jestem smaczny, chyba..Wróćmy do tematu...Zaśmiałem się.
-No...chcę.
Uśmiechnąłem się do niej i puściłem oczko. Po czym zacząłem zabawnie biec.
-Ej, poczekaj!
Zaśmiała się i po chwili była obok mnie.
-Szybka jesteś.
-Ty....też.
Po komplementach rozejrzałem się.
-Na co masz chęć?
Zapytałem Candy.
(Candy?)

czwartek, 13 marca 2014

Od Gepardzicy C.D Drago





Prychnęłam władczo po czym kopnęłam przeciwnika tylnymi kończynami odpychając go. Był mniejszy odemnie co mi ułatwiało.
-Ja czego chce!
Naskoczyłam na niego jeżąc się.
-Tak!
-O to samo spytałabym Ciebie, jesteś na terenie Stada Kotów Veneficus. Więc zgaduj...kim jesteś dla mnie...?
-...
Przemilczał.
-Intruzem.
Rzuciłam się na niego i przyparłam go do ziemi.
-Nie tylko ty masz pewność siebie.
Zaśmiałam się pod nosem. Nagle zleciało się całe stado wraz z Vene.
-A Wy tutaj z kond?
Zapytałam szybko.
-Słyszeliśmy Cię.
Zaśmiała się Vene. Podbiegła do nas.
-Kto to?
-Intruz.
Odskoczyłam puszczając go.
(Drago albo inni?)



Od Gepardzicy C.D Sfinksa


Przewróciłam oczyma. Spojżałam na kota.
-Może...
Westchnęłam i uśmiechnęłam się pod nosem. Mina mu zrzedła.
-No ok.
Powiedziałam. Po czym poszliśmy. Widziałam jak kot przerzuca co chwila spojrzenia na mnie. Kiedy nie patrzyłam to patrzył . Ale z jego nieuwagi przyłapałam go.
-Co Ty?!
Zaśmiałam się a on się lekko zarumienił.
-Nic, nic.
Powiedział i zaczęliśmy szukać jedzenia.
-Co powiesz na to?
Wskazałam na króliki.
-Pff...
Mruknął. Zaśmiałam się cwaniacko.
-Bierzemy, nie marudź...
(Sfinks?)

sobota, 8 marca 2014

Od Vene C.D Black'a

-Hmmm... -spojrzałam na niego. -Może już wrócimy. Zaczyna się ściemniać. 
-No w sumie. -odpowiedział.
-Albo czekaj... nie! Mam pomysł. -uśmiechnęłam się i ruszyłam naprzód.-Idziesz? 
-Już. 
Doszliśmy do drzewa o ogromnych konarach. Były szerokie i długie. Mieliśmy zamiar obejrzeć zachód słońca, a potem może obejrzeć gwiazdy.
<Black? >

wtorek, 4 marca 2014

Od Drago

Spacerowałem sobie po łące . Nagle zachciało mi się pić po podróży wiec poszedłem nad wodospad . Usłyszałem szmer w krzakach . Obróciłem się i skoczyłem na napastnika okazało się ,z eto była samica .
- czego chcesz ! - spojrzałem na nią groźnie moimi tajemniczymi oczami .
Ktoś ?

Nowy kot!

Powitajmy nowego kota, oto Drago: 

http://www.tapetus.pl/obrazki/n/144569_kot-piekne-niebieskie-oczy.jpg

Od Candy C.D Moon'a


-No cóż... Teraz zabieramy się do robienia apteczek.
Vene podarowała nam lekkie, małe walizeczki w których miały znajdować się leki, opatrunki.
-Zabieramy się do pracy... Chcesz wyciskać liście czy mieszać składniki do przygotowania leku?
-Wyciskać liście. Ile mamy tych walizek?
-8. Tyle podarowała nam Vene. Może do apteczki włożymy też buteleczkę z zimną wodą, na wszelki wypadek żeby na przykład polać ranę?
-Ok. Dobry pomysł.
-To idę do namiotu po 8 buteleczek. Zaraz wrócę!

<Moon?>

Od Candy C.D White'a




-Jesteś bardzo miłym kotem - skomplementowałam go.
-Dziękuje. Ty też.
-Miałeś dzisiaj jakieś sny? - zapytałam go.
-Często je miewam, ale dzisiaj akurat nic nie śniłem.
-Ja zbyt często nie śnie, wolę, żeby nic nie przeszkadzało mi wspaniałego snu - oboje się zaśmialiśmy.

Przez chwilę była cisza. On popatrzył na mnie. Zawstydziłam się.
Po chwili przyszła wolno niewyspana Nekra.
-Nekra, idę na małe polowanko, idziesz ze mną?
Jaszczurka pokiwała głową.
-Czy ja też mogę z wami pójść? - zapytał White.
-Jeśli chcesz...

<White?>

Od Candy C.D Kiary





Leżałam obok mojego namiotu i wsłuchiwałam się w plusk wody spływającej z wodospadu. Nagle zauważyłam kotkę patrzyła się na mnie przerażonym wzrokiem. Wstałam i podeszłam cicho i zgrabnie do niej. -Candy. - uśmiechnełam się do niej. -Kiara... Proszę pomóż mi jestem taka osłabiona... Nie jestem w stanie nic upolować...- odpowiedziała jąkając się. Szybko przeniosłam Kiarę do namiotu. Obawiałam się, że to może być coś poważnego.Wziełam buteleczkę na wodę i pobiegłam do wodospadu napełnić ją. Dałam kotce napić się, a ona błyskawicznie pochłaniała duże ilości wody. -Czy boli cię głowa?-zapytałam. -Bardzo. -odpowiedziała cicho. Wziełam kilka liści, namoczyłam je zimną wodą i odrobiną leku. -To ci na pewno pomoże - powiedziałam, nakładając zimny okład na czoło -Zobaczysz, zaraz poczujesz się lepiej.
<Kiara?>



niedziela, 2 marca 2014

Od Moon'a C.D Candy


- Widać, że cię lubi - uśmiechnąłem się
- Chyba tak.
Zamyśliłem się trochę. Obrazek kota i jaszczurki jako przyjaciół, wyglądał całkiem ciekawie... pomyślałem sobie, że w sumie fajnie jest mieć takiego przyjaciela.
Moje myśli skierowały się w inny temat: Co teraz?
- Hm... i co teraz? Masz już zioła... i co teraz?

<Candy?>

Od Codic


Vene pokazała mi kilka kotów. Przywitałam się i stwierdziłam, że jeszcze raz przejdę tereny aby na sto procent je zapamiętać.
Przyciągnęły mnie góry. Clarissa szła powoli za mną. Nie odzywała się, tylko patrzyła w góry, wyglądała na zamyśloną, po chwili zorientowałam się, że jej zamyślenie wynik z tego, że góry przypominały jej dom.
Mieszkaliśmy kiedyś w górach... to w sumie dlatego one mnie przyciągały. Przyspieszyłam nieco krok, aby znaleźć sobie wygodne miejsce właśnie ta, w górach.
Stanęłam na skarpie, za mną była dość duża nora, na tyle duża abym zmieściła się ja, Clary i ewentualny gość... wątpiłam, że ktoś kiedyś do mnie wstąpi, ale zawsze warto mieć dodatkowe miejsce.
Clary uśmiechnęła się, kiedy zobaczyła, że wybrałam jaskinie, a nie drzewo, nie znosiła drzew.
- Ja się przejdę - odparłam ponuro
- Idę z tobą - zaczęła iść w moją stronę.
- Nie... - odparła stanowczo- chcę.. kogoś poznać...
Nie czekałam na jej odpowiedź tylko pobiegłam w dół.
Zamknęłam na chwile oczy i biegłam przed siebie. W pewnym momencie na kogoś spadłam, poturlałam się kawałek w dół i obolała otworzyłam oczy.
Ujrzałam jakiegoś kota, szybko się otrzepałam i chybotliwym krokiem podeszłam nieco bliżej.
- Nic ci nie jest? - zapytałam dość cicho - Przepraszam, że na Ciebie wpadłam...

<ktoś?>

Od White'a

Rankiem zbudziłem się z pierwszymi promykami słońca. Ziewnąłem i naprężyłem się. Zszedłem powoli i niechcący kogoś obudziłem. Była to kotka. O niebieskich oczach. Ciemniejszych od moich. Spojżała na mnie. Wiem że byłem bardzo widoczny przez moją białą sierść.
-Przepraszam Cię.
Powiedziałem i zszedłem. O dziwo kotka zeszła za mną mówiąc:
-Nic się nie stało. I tak miałam wstać.
Spojrzałem w bok i odetchnąłem.
-Miło mi poznać...
Urwałem nie wiedząc jak się nazywa.
-Candy.
Uśmiechnęła się.
-No więc miło mi Cię poznać Candy. Mam na imię White...jak widać.
Zaśmiała się:
-Pasuje do Ciebie.
-Twoje do Ciebie no co prawda też.
(Candy?)

Od Black'a C.D Vene


Spojrzałem w jej oczy. Wymieniliśmy się błyskami. Po chwili ogarnąłem się i wstałem.
-Masz piękne..oczy..
Uśmiechnąłem się zadziornie.
-Serio?
Spojżała jakbym miał kłamać.
-Tak.
Przechyliłem lekko głowę. W oddali znów było widać mojego towarzysza. Śmiał się ale po chwili spoważniał i puścił mi oczko.
-Idziemy gdzie indziej?
Spytałem szybko.
(Vene?)