sobota, 15 lutego 2014

Od Black'a C.D Vene


Szczerze mi dobrze było na słońcu . Bo nie jest ono częstym zjawiskiem w tej porze roku. Spojrzałem na nią :
-Nie dzięki korzystam z sytułącij.
Niby uśmiech i patrzyłem się jak odchodzi z niesmakiem. Cicho skradałem się za nią by nie wiedziała że idę. Kiedy spojżała się do tułu nie ujżała mnie w słońcu. Byłem tuż za nią. Kiedy chciała ruszyć zobaczyła mnie:
-Bu!
Mruknąłem a ona podskoczyła.
-Black! Ale Ty jesteś!
Zaczęła krzyczeć a ja się zaśmiałem.
-Jestem!
Tarzałem się w piachu.
(Vene?)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz