Poszłam na polowanie. Nie wiedziałam czy
dam radę upolować mrówkę, jednak byłam tak głodna że nie wytrzymywałam.
Kaided oczywiście poszła ze mną. Chodziłyśmy jakieś 30 minut aż w końcu
nie wytrzymałam i zjadłam dzikie maliny, bo po prostu nic nie udawało
nam się załapać. Teraz wiem że maliny nie są najlepsze dla kotów. Po
tych "pysznościach" rozbolał mnie brzuch więc poszłyśmy szukać miejsca
do snu, gdyż zbliżał się już wieczór doszłyśmy do pięknego wodospadu i
położyłyśmy na kamieniach. Chwilę póżniej zobaczyłam
<Candy?> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz