-No w sumie... Wszystkie stanowiska są wolne. Od bet, po kocich DJ'ów. -powiedziałam.
-Hmm... Bet? -zainteresowała się.
-No, tak. Jeśli będziesz działała na rzecz stada i pomagała mi lub zastępowała to możesz nią zostać.
-Pewnie. Wchodzę w to. -posłała mi uśmiech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz